FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

środa, 16 listopada 2016

Pierwszy śnieg

No może nie pierwszy, ale pierwszy istotny, bo trzeba było samochód odkopać. Śnieg. Może nie w zastraszającej ilości, ale jednak. Może już nie ma po nim śladu, ale zapaskudził początek dnia.
Listopad w pełni. Pogoda jak na listopad ... okazała. Sam listopad pewnie chichota ze złośliwą satysfakcją, że tak mu się powodzi. Pierwsza połowa miesiąca z dnia na dzień była coraz paskudniejsza, zimniejsza, mokrzejsza, bardziej wietrzna, ponura. Dzisiejsze słońca to tylko wyjątek od standardu.  Jest fatalnie, a czapki, szale i rękawice, to nie fanaberia w ten czas.
Co tam nowego? Ano nic ciekawego. Nic takiego nad czym można by się rozpisywać. Między innymi z tego powodu nie zaglądam tutaj, na bloga, często. W pracy ok, w domu także bez zbędnych rewolucji, wojen i wybuchów ponad miarę.Chociaż może tych wybuchów to jednak nieco zaliczyłem-wszak jestem ojcem "prawie" nastolatki. 
W zeszły, przedłużony Świętem Niepodległości, weekend byliśmy z gościnnymi występami w Kielcach. Było fajnie. Ugoszczeni, nakarmieni, opici - czego więcej chcieć :)) Lubię tam jeździć; zawsze. 
Perspektywa nadchodzącej zimy nieco mnie przygnębia. A właściwie to nawet dołuje. Coraz krótsze dnie i brak słońca to nie jest stan, który lubię. Prawdziwym szczęściem będzie moment w którym znowu dnia zacznie przybywać. Słońca mi się chce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz