I co, za miesiąc znowu Święta, hę ? Ledwo co zdążyłem posprzątać poprzednią choinkę, a tu na kalendarzu jedna kartka do Bożego Narodzenia, Na dworze zrobiło się zimno, Tegoroczna listopadowa Złota Polska Jesień, jak ucięta nożem opadła w otchłań zapomnienia. Pada deszcz, siąpi jakiś drobniejszy syf, przenikająca do szpiku kości i duszy wilgoć. Za oknem jest brzydko i ponuro. Aż nie chce się z domu nosa wychylić.
Ale! Jak Ponbucek da, to za miesiąc będziemy się znowu radować i chłonąć świąteczny nastrój ... pośród tej szarości dokoła. No bo raczej na śnieg bym nie liczył - sorry, taki mamy klimat w tych czasach :)) A jak tak sobie przypomnę ostatnie wielkie zimy, te sprzed paru lat, sprzed dekady, i te jeszcze nieco wcześniejsze, to aż się wierzyć nie chce, że śnieg na ulicy, to leżał nie dzień, nie tydzień, a od listopada do marca. Ja to mogę już pomału zapominać, ale dzieciakom pokroju wiekowego Tuśki, to w łepetynie się nie mieści, że tak onegdaj bywało.
Z jednej strony, to zmiana klimatu na taki rozbebłano-niemroźny, to same plusy: rachunki za ogrzewania są coraz to mniejsze, auta odśnieżać w białej zawierusze nie trzeba, na ulicach bezpiecznie, buty nie przemakają, a nogi się nie łamią. Z drugiej strony marzy mi się jednak zasypany po uszy śniegiem świat. Choinki uginające się pod białymi czapami, zwały śniegu wzdłuż ulic, dachy pod mroźnymi połaciami; wszystko białe, jasne i sterylnie przykrywające jesienne brudy. No i święta - malownicze, bajkowe, pretensjonalnie bożonarodzeniowe, jak należy. Wszystko jednak na to wskazuje, że śniegu w tym roku nie doznamy nawet w małej dawce. Może sypnie, utrzyma się pół dnia i na powrót wrócimy do klasycznego syfiastego, listopadowego anturażu.
Może choć na chwilę (czyt. parę tygodni) Niebiosa by uchyliły nieco magazynu z białym puchem, co? Niechże i te stare konie, jak ja, ale przede wszystkim młodsze egzemplarze trochę się nacieszą zimową atmosferą ze śniegiem i mrozem szczypiącym w policzki. Chyba nikomu by nie ubyło z powodu takiego wybryku natury w środku kalendarzowej zimy :)) No chyba, że biały puch na święta Niebieska Administracja szporuje dopiero na Wielkanoc ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz