FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

niedziela, 11 grudnia 2016

Co tam Panie w gastronomii ?

Weekend. Jak zwykle grzeszny. Można by rzecz: Sodoma & Gomora. O ile w tygodniu racjonalne odżywianie nie jest problemem, bo narzucony sobie reżim jest do opanowania, to jak przychodzi weekend, to budzą się demony. Nie inaczej i tym razem 😋
Jest piątek wieczór, jest sobotnia noc, jest barek zaopatrzony i lodówka z dostępem "full opcja".  Morale nadszarpnięte zluzowaną atmosferą, a i okazja czyni złodzieja. No i nie mam już odwrotu. Jest pysznie i rubasznie. Szczególnie, gdy np. świąteczne porządki są pokutą wystarczającą do odkupienia wszelkich kulinarno-napitkowych win.
A'propos porządków świątecznych. Pojechalim z Najlepszą z Żon po kuchennej bandzie w sobotni wieczór i noc. Na tyle, że niektóre rewiry, o których istnieniu już dawno zapomniałem, były nie lada niespodzianką. Podobnie, jak zapomniany osprzęt i inne tego typu skarby. Największą wartością, poza przejściem na wyższy level porządku w kuchni, było wyniesienie na śmietnik hołdy różnych rupieci. Taka akcja zawsze mnie cieszy.
Niedziela leniwa. Trzeba było nieco odpocząć po suto zakrapianym sprzątaniu. W końcu człowiek musi dychnąć, skoro to jeszcze weekend. Wieczorek towarzysko też udany, na miejscu. Teraz już cicho, światła zgaszone, tv przyciszony. Jeszcze tylko wieczorna toaleta i można się zanurzyć w kołdrzane i poduchowe czeluście. Może jeszcze parę stron książki? Czemu nie, chociaż właściwie to trzeba się pomału wygaszać.
Pogoda taka sobie. Ostatnie dni to ocieplenie z plusowymi temperaturami. Od jutra mam być oraz zimniej. Gdzieś tam ktoś przewiduje białe święta w tym roku- wierzyć, nie wierzyć ? W sumie zawsze to milsze święta, jak białe. A jak już o świętach, to dzisiaj taka rozmowa w temacie się uskuteczniła. Kwintesencją była myśl, że nie można odpuszczać za bardzo, zbyt luzować wszelkich obyczajów, mimo że oficjalna wykładnia "praw i obowiązków świątecznych" jest coraz bardziej liberalna. Bo czyż właśnie w tych zwyczajach zarezerwowanych dla tych świąt nie jest zapisana cała ich magia i niezwykłość? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz