FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

niedziela, 5 sierpnia 2012

Po weekendzie

Było, jak miało być.
Jako podsumowanie tylko tyle. Co powiecie na taki oto scenariusz ?
Ciepła księżycowa noc. Druga w nocy. Blask ognia, mruczące tańczące płomienie skaczące po bukowych szczapach. Już po ucztowaniu, po kiełbaskach, po kartoflach upieczonych w żarze i omaszczonych czosnkowym masłem. Obok ogniska rozłożony szary wełniany koc, na którym leżę wpatrzony to w ogień, to w niebo. Schłodzone piwo i donośny śpiew nocnych świerszczy. Coś jeszcze dodać ? 
Niedziela obudziła nas zawieruchą za oknem. Skąd ten wiatr po tak idyllicznej nocy ? Nie mam pojęcia. Potem na dodatek deszcz i burza, które skutecznie pokrzyżowały moje plany pójścia z Tuśką na basen. Ale po południu się rozpogodziło i znowu na termometrze około trzydziestki. Trzeba było to wykorzystać. Po obiedzie więc poszliśmy na spacer, na lody, na pierdołowate zakupu i co najważniejsze na rowerek wodny. Godzinka pedałowania dla zdrowia i przyjemności. Na koniec partyjka badmintona i kopania piłki.
W domu o 22:30 po dwóch godzinach jazdy. I tyle. Jutro poniedziałek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz