Otóż znanym przez grzybiarzy jest zjawisko takiego helikopterka po kilkugodzinnym wypatrywaniu grzybków w lesie. Mózg koduje gdzieś bardzo glęboko kształty, kolory, i szkice sytuacyjne. Dlatego czym dłużej w lesie, tym prościej wyszukiwać nawet te najzmyślniej przez naturę ukryte okazy. To jakaś taka hipnoza, automatyzm wpisany w podświadomość. Tyle, że potem przed zaśnięciem, gdy tylko przymknąć oczy pojawiają się obrazy. Wystarczy zamknąć oczy by pojawiły sie jak żywe grzybki i ich otoczenie. Obraz jest na tyle natrętny, że odrzuca powieki do góry i trzeba otrząsnać się przed kolejną próbą zapuszczenia zasłon na oczyska.
Dziwne to zjawisko :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz