FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

sobota, 15 czerwca 2013

Ja vs Ja : runda 15 [sobota]

Ponbócek się zlitował i spuścił na drugą część soboty słońce i ciepełko. A ranek nie zapowiadał tego. No! To się jednak postarał :))
Dzisiejsza bieganina musiała poczekać, aż złoty krąg schowa się za widnokrąg. Pobiegłem więc nadzwyczaj późno, bo po 20:00. Trochę już się wtedy ochłodziło (21 st.C), na tyle żeby nie paść plackiem na asfalt. I to był dobry ruch. Biegło mi się dobrze, żeby nie powiedzieć, że nawet bardzo dobrze. Zacząłem ostrożnie, ale koniec końców wynik start-meta był bardzo przyzwoity, bo w 54 minuty trasa zrobiona. Tylko jakoś niepokojąco noga lewa, w szczególności  stopa, mnie narywała przez całą drogę. Oby to nie był jakiś zły omen.
Pozostałe sobotnie godziny byłby w całej okazałości nijakie. Nie uskuteczniliśmy niczego sensownego. A teraz wieczór elegancko się kończy i czas już bardziej spać, niż myśleć o celebrowaniu weekendu :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz