FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

wtorek, 11 września 2012

Ostatnia taka noc ? Koniec lata.

Czy to ostatnia taka ciepła noc tego roku ?
Za oknem pogodny, ciepły wieczór. Na termometrze 22,2 st.C - Łał! Aż sie wierzyć nie chce, że najbliższy czwartek, w środku dnia, będzie miał problem zafundować nam połowę z tego ... 
Świat szykuje sie na jesienno-zimowy kataklizm. Przynajmniej ja. Dla mnie koniec lata jest doznaniem nie tyle mało przyjemnym, lecz po prostu jest małą osobistą tragedyjką. Perspektywa kolejnego pół roku pod patronatem chłodu, deszczu, śniegu i krótkiego dnia doprowadza mnie do czarnej rozpaczy. Jest jak kataklizm, którego nastanie jest rozpaczliwie przewidywalne i nie do opanowania, nie ma przed nim ucieczki. Taki trochę hollywoodzki scenariusz na tani katastroficzny film - tyle że nie o zagładę planety chodzi, lecz o moją osobistą rozterkę związanę z nadchodzącą szarą jesienią z mroźno-ciemną zimą w tle. Nie lubię i już! Kurde, no nienawiścią pałam do tych parszywych mięsięcy przede mną!
Coś takiego we mnie jest, że słonecznego światła i żaru łaknę jak kania dżdżu. Ciepłolubna ze mnie istota i zamieram gdy ciepła brak. Więdnę bez światła i zrzucam igliwie na pierwszy mroźny dotyk jaki mnie dosięga. Każdy koniec lata wpędza mnie w nostalgię i poczucie zmarnowania tych ciepłych chwil. Zawsze mam wrażenie, że uciekły mi te nieliczne tygodnie, że czas mnie oszukał i podstępem ukradł wakacyjne dni. I nie ważne ile udało mi się zrealizować z moich wielkich planów na lato - zawsze będzie to zbyt mało, zbyt krótko, zbyt mało intensywnie, zbyt mało soczyście. Tak już mam. Tak też teraz mam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz