FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

sobota, 15 września 2012

Posprzątane ...

Jak ja nie lubię tego sobotniego napinania się na cało-po-tygodniowe porządki ... Nawet jeśli to nie ja jestem ich liderem, to i tak nie mogę patrzeć, jak moja ślubna dobija sobie gwoździa po sześciodniowym tygodniu pracy. W imię czego ? Fakt, fajnie jest jak pachnie wokół domestosem z konwaliową nutą ajaxa, ale czy aby na pewno trzeba całą sobotę tracić ? Dla mnie sobota to dzień święty, o wiele bardziej od niedzieli, bo jeszcze bez obciążenia myślą o zbliżającym się poniedziałku. Sobotę należy celebrować, upajać się luzem i czerpać garściami chwile wolności. Nawet jeśli nigdzie się nie wybieramy, to leżeć dupą do góry mi się chce, a nie fikać z mopem, tudzież innym odkurzaczem. No ale ...
Sobotniego domowego wieczoru czar. Przejawia się on w szklaneczce whisky, w dobrej muzyce, książce, może filmie w TV (choć bardzo niekoniecznie). Może jakaś fajna domowa kolacyjka - dzisiaj na ten przykład chyba grzyby z jajecznicą w planie. Whisky jeszcze nie rozdziewiczona cierpliwie czeka na swoją kolej. Jeszcze tylko dziecko położyć spać i ...
Ubóstwiam sobotnie wieczory pod każdą postacią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz