FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

poniedziałek, 7 września 2015

Zapach jesieni

To czemu nie podołał sierpniowy skwar, temu dało rade kilka chłodniejszych (bo przecież  nie zimnych) dni i parę rześkich nocy. Drzewa nagle straciły żywą zieleń liści, jakby ktoś pociągną suwakiem photoshopa odbierając im nasycenie i radość. Gdzieniegdzie ktoś nałożył bardzo ciepły filtr foto, a weekendowa wietrzna zawierucha i deszcze zrzuciły do stóp tumany liści. I poza tym, że śmierdzi dzisiaj niemożebnie gnojowicą rozlaną po polach, to ... pachnie jesienią. Rześko, trochę wilgotno, przeszywająco ... po prostu jesiennie.
Zrobiło się chłodno. Rano było 11 st.C, a po południu niewiele więcej, bo zaledwie 14. Dojmującym przeżyciem jest potrzeba założenia kurtki na grzbiet. Nawet jeśli to zwalnia kieszenie spodni od noszenia telefonu. Trochę skropiło dzisiaj ziemię, choć nie tak, jak w weekend. Natomiast poza przelotnym deszczem nadspodziewana porcja słonecznych promieni i czystego błękitu na niebie. To miłe. I przyjemne. I fajne. Chociaż "fajne" niezbyt jest na miejscu, bo jak się dzisiaj dowiedziałem, pani od języka polskiego nie pozwala używać tego słowa, bo "niemieckie". 
A jak już o szkole, to miła niespodzianką jest to, że w IV klasie podstawówki ni stąd ni zowąd mają aż (!) cztery lekcje WF-u tygodniowo. Budujące. Natomiast zupełnie inną niespodzianką jest to, że w tym samym tygodniu mają też dwie lekcje religii. Jak to?! Ano tak to. Nie rozumiem ... Coś tu nie gra. Dlaczego ta godzina nie jest wykorzystana np na dodatkową lekcję języka (trzy lekcje tygodniowo języka angielskiego) ? Nie wiem kto już, zanim na nowo nas jesienią napadnie "IV RP", układa taki zestaw zajęć w szkole. Jestem ciut zniesmaczony tym faktem. Na razie zniesmaczony, bo jeśli się głębiej zastanowić, to może się okazać, że mamy głęboko i daleko w przyszłość sięgający problem. Już na samym początku nauczania okazało się, że katechetka jest świadkiem "prawdziwego cudu", o którym opowiedziała uczniom. Trochę cierpnie skóra. Jeśli tak zaczyna, to co będzie dalej ...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz