FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

środa, 7 listopada 2012

Mini-deprecha

Tydzień rozwija się w postępie geometrycznym. Nie w dobrą stronę. Od spokojnego (!) poniedziałku, po wtorek całkiem niezły, po środę zakończoną mini-deprechą. Jaki będzie czwartek? Co przyniesie piątek? Kurde, szkoda dobrze zapowiadającego się tygodnia. Po dzisiejszym dniu mam znowu mętlik w głowie. Za dużo myśli naraz mam na myśli. Po błysku normalizacji i chwilowej drodze bez kłód pod nogami, znowu "mam nawciepane" zadań, celów i wielkich pomysłów na ... No właśnie na co? Przyjdzie mi się napocić nad niechcianym podarkiem. A było tak fajnie ... normalnie.
Pogoda fatalna. Temperatura ledwie nad zerem, siąpi, wieje i jest do dupy ... tak ogólnie.
Jestem zmęczony, choć niby bez powodu. Na moją formę bardziej tym razem ma wpływ stan duszy niż fizyczne zmęczenie. 
Ale co tam! Nie pierwszy i nie ostatni raz taki dzień, taki tydzień. Tak bywa. Trzeba się wziąć w garść i nie jęczeć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz