FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA
" Mój magiczny FOTO świat" - Zapraszam do oglądania świata subiektywnym okiem mojego obiektywu ...

poniedziałek, 22 lipca 2013

Pełna dycha i obóz na medal

Pogoda na pełne 10 pkt.:
- temperatura w cieniu parawanu 26 st.C, a rozłożyliśmy się dzisiaj w "pierwszym rzędzie", o 2 metry od wody (3),
- słońce max na błękitnym niebie (3),
- wiatr prawie na zero (3),
- woda extra, a fale rewelacyjne (bonus - dodatkowy 1 pkt)

Ale się dzisiaj pięknie okopaliśmy ! Nasz grajdołek urządziliśmy dosłownie o krok od wylewających się fal. Na tyle blisko, że musiałem dodatkowo okopać nas od strony wody, aby ta nie wlała nam się przypadkiem wraz z jakąś bardziej rozochoconą falą. A te były dzisiaj mega fajowe. Grzywacze tak wysokie i silne, że nie tylko Tuśkę zakrywały i przewracały, ale i mnie potrafiły wytrącić z równowagi. Zabawy co niemiara. Woda równie przyjemna, jak wczoraj, to też Tuśka dzisiaj wymoczyła dupsko za wsze czasy.
Popołudniową, a właściwie podwieczorną, porą mały spacerek po deptaku. Obowiązkowe wczasowe przystanki to księgarnie z "tanią książką". To dębkowy rytuał. Nadganiamy czytanie prawdziwych, papierowych książek. Kolejne przystanki to straganu z pierdołami - ku uciesze Najmłodszej. A na koniec instytucja z niezdrowym żarciem, dla zaspokojenia już zachcianek wszystkich - tym razem "Grube żarcie u Grubego" gdzie dużo i ... niezbyt smacznie, niestety; nie polecam.
Wieczorne leniuchowanie. To książka, to nowe My Little Pony (Rarity i Rainbow Dash), to Blogger ;)) - dla każdego coś miłego. Już raczej dzisiaj się nigdzie nie wybieramy; nawet na zachód słońca nie poszliśmy bo chyba już nikogo nie podnieca, nawet mnie. Upajamy się odrzucaniem urlopowych konwenansów - kto powiedział, że jest mus oglądania sunsetu będąc nad morzem ?
Przybywa zdjęć. Tutaj lecimy w temacie na całego. Jak na razie strzelamy seriami z tele wymierzonego w Tuśkę zmagającą się z falami - piękne ujęcia, z których trudno będzie wybrać te topowe do fotoksiążki, którą na pewno będę składał po wakacjach.
Przybywa też opalenizny. Korzystamy z słońca. Ciut podpieczeni, ale w miarę przyzwoitości - smarujemy się mazidłami, żeby nie zrobić sobie ała :)) 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz