Może po amerykańsku - niech będzie whiskey .... Mr Jack.
Na osłodę Gin with Tonic on the Rock ... tak lubie , z plasterkiem limonki.
Co z tego, że noc ?
Słuchawki na uszach. Do posłuchania :
Ja tam lubię naście lat wstecz.
Noc mroźna, jak "cie pieron". Podobno ostatnia taka ... Ale weekendowa. Taka gdy szkoda godzin na sen. Lepiej śnić na jawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz