Ubranie swojej ignorancji i prostactwa w sukces - Mistrzostwo Świata.
Nawet jeśli to żałosne i tak na prawdę dla nawet minimalnie inteligentnego człowieka jest tylko rechotem Al'a Bundy'ego z ręką w spodniach. Nic tylko zabić!
Żałuję, że dałem się wyprowadzić z równowagi. A, że się dałem, to dowód jest tutaj - piszę o tym. I mimo, że uciąłem jednoznacznie dyskusję, to nie mam wątpliwości, że mój adwersarz i tak jest przekonany o swojej racji. Wali mnie to! Nie mam misji naprawiania świata. Szkoda mojego zdrowia ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz